A jednak można.
Pierwszym filmem promującym, który zrobił na mnie nie małe wrażenie jest spot „Zwyciężamy razem - dla Ciebie, Warszawo!”
I jak wrażenia? Niby spot typowo dedykowany klubowi piłkarskiemu. Niby rusza i jednoczy tylko fanów. Osobiście, jako osoba nie będąca fanem piłki nożnej, która z boiskiem i piłką ma do czynienia tyle, co wróżka zębuszka z pumeksem, byłam tym spotem zafascynowana. No bo w sumie, co Wam się kojarzy bardziej z Warszawą niż wspomniany klub? Chyba tylko Syrenka.
Ujęcia slow motion, wtrącone kadry nawiązujące do miejsc, osób i wydarzeń związanych ze stolicą- wszystko to tworzy niepowtarzalny klimat i buduję napięcie filmu.
Moim zdaniem to wspaniały przykład jak podejść do promocji miasta od „tej drugiej strony”. I choć spot promuje miasto trochę „przy okazji”, to jednak liczy się efekt, a ten jest SPEKTAKULARNY.
Kolejny spot to film reklamowy Małopolski i Krakowa
Wiem, wiem- widoczki. Sama się dziwie czemu go tu umieszczam, ale spot jest po prostu… ładny. Dobre ujęcia, świetnie dobrana muzyka. Nic wielkiego, nic nowego- ale oko cieszy :)
Teraz czas na coś wielkiego! <werble>
Ladies and gentlemen,
O tym projekcie mówiło się od dawna. W mediach wrzało. Rozpisywały się o nim nie tylko portale branżowe, ale również czołowe portale informacyjne.
Przed Państwem Alicja Bachleda- Curuś w bajecznym spocie Krakowa! -„Kraków – przyjedź i znajdź swoją historię”
Zakochałam się w tym spocie od pierwszego wejrzenia. Świetna bajkowa koncepcja, która doskonale wpisuje się w krajobraz Krakowa (ale nie tylko, bo widzimy tu sceny kręcone w Pieninach, na Dunajcu, na Zamku w Piaskowej Skale).
Na oklaski zasługuje tu nie tylko pomysł na kreację, ale przede wszystkim zatrudnienie samej Alicji Bachledy-Curuś, która ciągle robi karierę za oceanem, dzięki czemu dla zagranicznej widowni nie jest to anonimowa osoba tylko „ta aktorka z Polski!”.
Uważam, że najlepszym co można by teraz zrobić to zatrudnienie Alicji, jako ambasadora marki Polski.
Spot zasługuje na piątkę z plusem.
Od początku, do samego końca jest po prostu magiczny. Kupuję go w całości. A Wy?