niedziela, 21 grudnia 2014

Christmas

Święta zbliżają się wielkimi krokami i większość marek stara się na tym skorzystać, często tworząc reklamy mające wzbudzić w widzach ciepłe i rodzinne uczucia. Uczucia związane z choinką, kominkiem, uśmiechniętymi dziećmi i prezentami . Tych reklam Wam nie pokażemy! Pod lupę trafią za to najdziwniejsze świąteczne spoty.






Pierwsza reklama jest zabawna, ale nie wprowadziła mnie w świąteczny klimat. Widzimy Mikołaja, który podczas dostarczania prezentów musiał skorzystać z toalety. Pech chciał, że nieprzyjemne zapachy wydostające się z okolic muszli klozetowej obudziły dzieci.


Jak dla mnie? Mało świąteczne połączenie. No bo jak to? Z jednej strony widzę Świętego Mikołaja, symbol dobra i radości z prezentów, a za chwilę ten sam Mikołaj w zupełnie ludzkiej odsłonie: z problemami gastrycznymi, wydzielający przykre zapachy. Nie wiem jak Was, ale mnie to zestawienie wprowadza w lekką dezorientację. Idę o zakład, że nikt nie chciałby spotkać takiego Mikołaja.

Zapomniałam dodać, że jest to reklama spray do toalety.





Jinge Bells to jeden z najbardziej znanych utworów świątecznych. Również sieć supermarketów Kmart przygotowała dość nietypową reklamę z tym jinglem w tle.


Wiele odsłon tej piosenki słyszałam, ale ta zaskoczyła mnie najbardziej. Sześciu przystojnych mężczyzn odrywających Jinge Bells za pomocą instrumentów mieszczących się w ich bokserkach? Jakoś mnie to nie przekonuje. Reklama niby bawi, ale bardziej chyba pozostawia niesmak. A Wy co powiecie na temat tych...instrumentów?






Jeden z Trzech Mędrców po długiej podróży dociera do stajenki, żeby przywitać nowonarodzonego Jezusa? I gdyby był to spot jakiejś katolickiej stacji pewnie tak by było. Ale jeśli mówimy o reklamie Canal + sytuacja trochę się zmienia. Dzieciątko śpi spokojnie, a Mędrzec udaje się do kolejnego pomieszczenia, żeby obejrzeć film w telewizji kablowej. Niestety na spóźnionych nikt nie czeka, a seans trwa w najlepsze.



Reklama dziwna i abstrakcyjna. Połączenie czasów starożytnych z XXI wiekiem? Dość odważne zestawienie. Jednak zaskoczenie i zabawny efekt końcowy zdecydowanie na plus.







Na sam koniec najlepsze. Na tej reklamie nie zostawię suchej nitki.

Do tej pory nurtuje mnie to pytanie: co autor tego „arcydzieła” miał na myśli? Rozumiem, że niektóre kraje Ameryki Łacińskiej są bardziej oswojone ze śmiercią i mają inne zwyczaje pogrzebowe. Ale co w takim razie robi tu Święty Mikołaj? Nie wierze, że to powiem, ale już bardziej przemawia do mnie Mikołaj pozostawiający po sobie nieprzyjemne zapachy niż to. Uśmiechnięte panie Mikołajki w trumnach i szczęśliwy Święty Mikołaj reklamujący usługi domu pogrzebowego to STANOWCZO gruba przesada. Jeżeli twórcy myśleli, że wykorzystując wizerunek Mikołaja w reklamie domu pogrzebowego zachęcą nas do skorzystania z jego usług to zdecydowanie znaleźli się w wielkim błędzie. 


Mogłabym napisać wiele „dobrego” o tej reklamie, ale po co? Nie dam Panu Lopezowi tej satysfakcji i nie poświęcę mu więcej uwagi. Milion wyświetleń na yt to i tak zdecydowanie za dużo.




1 komentarz:

  1. - Pierdzący Mikołaj
    (ach całe życie myślałem, że zabierają to anioły, f*ck)
    - Grające Jajka
    (Panowie zrobiliby niezłą karierę w Święta Wielkanocne)
    - Mędrcy Canal+
    (Z tego co pamiętam też założyliśmy kablówkę w święta, dzisiejszy mesjasz pewnie byłby również szybko uśpiony przez rodziców, by obejrzeć dobry film)
    - Świąteczna trumna
    (Idealny prezent na święta: Wygodny, ładnie zdobiony, solidny, a jaki praktyczny, każdemu na 100% się przyda, Mikołaj wie co polecać)
    Gooooood Job and Marry Christmas Haters! :D

    OdpowiedzUsuń